W drugim tegorocznym meczu I ligi piłki ręcznej AZS AWF Biała Podlaska przegrał na wyjeździe z AZS UJK Kielce 28:31. Wobec absencji kilku kluczowych zawodników, trenerzy Dzmitry Tsikhan i Sławomir Bodasiński zmuszeni byli do zestawienia składu w nieco eksperymentalnej konfiguracji. W Kielcach nie mogli zagrać: Michał Bekisz, Leon Łazarczyk i Michał Banaś. W składzie zabrakło także Jakuba Poloka i Daniela Sętowskiego.
W pierwszej minucie bramkę dla zespołu z Białej Podlaskiej zdobył Patryk Niedzielenko. Niestety późniejsze wydarzenia na boisku sprawiły, że było to jedyne prowadzenie "biało-zielonych" w tym meczu. Do 10. minuty toczyła się wyrównana walka. Dwa skuteczne rzutu zaliczył Marcin Stefaniec, po jednym dołożyli Łukasz Kandora i Patryk Niedzielenko, co dawało remis 5:5. Niestety był to moment w którym nasz zespół zanotował przestój, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Na sześć trafień AZS-u UJK, bialski AZS odpowiedział tylko bramką Bartłomieja Mazura. Po 16. minutach było więc 11:6.