Oficjalna strona,
KS AZS-AWF

+(48) 83 342 87 74
azsawfbp@gmail.com

Aktualności

Szczęście było blisko

Piłka Ręczna

W ramach 4. kolejki rozgrywek Ligi Centralnej mężczyzn piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska udali się do Szczecina na mecz z Sandrą Spa Pogonią. Początek tych zawodów miał wyrównany przebieg z lekką przewagą gości. Po 5. minutach gry Akademicy prowadzili 3:2. Dwie bramki dla bialskiego zespołu zdobył Filip Lewalski (w tym jedna z rzutu karnego), a na kole z dobrego ustawienia skorzystał Filip Burzyński. W 10. minucie był remis (5:5), a akcje "biało-zielonych" z powodzeniem wykończyli: Bartosz Andrzejewski i Oliwier Błaszczak. Po tym czasie równowaga bramkowa zniknęła z tablicy wyników na bardzo długi okres czasu. Dobra gra w defensywie, poparta całą serią bramkarskich interwencji Wiktora Kwiatkowskiego sprawiła, że to nasz zespół przejął inicjatywę i pełną kontrolę nad wydarzeniami w szczecińskiej hali.

W 22. minucie AZS prowadził 12:8. Trzy bramki z rzędu zanotował Daniel Szendzielorz, a wcześniej na listę strzelców wpisali się jeszcze: Franciszek Wierzbicki (dwie bramki), Antoni Rutkowski i Filip Lewalski (rzut karny). W takich proporcjach bramkowych zakończyła się pierwsza połowa. Jakub Tarasiuk, Filip Lewalski (rzut karny) i Bartosz Andrzejewski - to oni poprawili wynik bialskiego zespołu jeszcze przed przerwą. Tym sposobem do szatni schodziliśmy prowadząc 15:11.

Po zmianie stron boiska oglądaliśmy kontynuację solidnej gry naszych szczypiornistów. Potwierdzeniem tego był wynik z 40. minuty meczu. Akademicy po bramkach: Dawida Petlaka (trzy), Filip Burzyńskiego, Filip Lewalskiego, Bartosza Andrzejewskiego, Serhija Chepyhy i Jakuba Tarasiuka, prowadzili... 23:15! Do tego między słupkami bialskiej bramki nadal niezwykle skuteczny był Wiktor Kwiatkowski (cały mecz zakończył z wynikiem zbliżonym do 50% obron).

Niestety od tego momentu powoli do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Kilka nieudanych akcji i straconych piłek po naszej stronie i Pogoń zaczęła odrabiać straty. Na dziesięć minut przed końcem zawodów prowadziliśmy jeszcze 28:24. Dorobek bramkowy Akademików poprawili: Bartosz Lewandowski, Filip Lewalski (z rzutu karnego), Patryk Książka, Jakub Tarasiuk (bramka numer 200. w barwach bialskiego AZS-u) i Bartosz Andrzejewski.

Im bliżej końca spotkania tym trudniej było naszemu zespołowi finalizować akcję dobrymi rzutami na bramkę Pogoni. Do 55. minuty ta sztuka udała się tylko Dawidowi Petlakowi, który dwukrotnie ulokował piłkę w szczecińskiej bramce. Wystarczyło to jednak do utrzymania prowadzenia na poziomie 30:28. 

Ostatni fragment meczu, to już znaczna przewaga gospodarzy, którzy niemal odcięli naszych szczypiornistów od swojej bramki, dzięki czemu w 57. minucie najpierw wyrównali na 30:30, a chwile później przechylili szalę zwycięstwa na swoja korzyść. W samej końcówce bramkę zdobył Antoni Rutkowski, ale ze zwycięstwa 33:31 i trzech punktów cieszyli się zawodnicy Pogoni - aktualnego lidera rozgrywek Ligi Centralnej.

„Partnerem Strategicznym drużyny jest Województwo Lubelskie, we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubelskiego przy wsparciu Marszałka Województwa Lubelskiego Pana Jarosława Stawiarskiego”.