Powoli zbliżamy się do końca 2021 roku. Tradycyjnie jest to czas bilansów i podsumowań. Także i my chcielibyśmy spojrzeć "za siebie" i dokonać oceny mijającego roku. Jaki on był dla piłkarzy ręcznych KS AZS-AWF Biała Podlaska?

Nie trzeba zbyt długo zastanawiać się, aby stwierdzić, że zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym, był to bardzo dobry rok. Rozpoczęliśmy go od walki o awans do Ligi Centralnej. II runda I Ligi (grupa C) w sezonie 2020/2021 przyniosła komplet zwycięstw i w maju mogliśmy cieszyć się z osiągnięcia założonego celu.

Wraz z końcem ubiegłego sezonu w Klubie zaszły spore zmiany. Zespół opuściło kilku kluczowych zawodników (niektórzy znaleźli się m.in. w kadrach drużyn z PGNiG Superligi). Ponadto funkcję trenera przestał pełnić Dzmitry Tsikhan, który po sześciu latach pracy w AZS-ie powrócił na Białoruś.

Sezon 2021/2022 rozpoczynaliśmy we wrześniu z wieloma niewiadomymi. Nowy format rozgrywek - Liga Centralna, skupiająca najlepsze I-ligowe zespoły z obszaru całej Polski, a co za tym idzie większe nakłady finansowe, oraz znacznie wyższy i bardziej wymagający poziom ligowych rozgrywek. Ponadto znacznie odmieniona kadra zespołu i nowy, chociaż doskonale znany w Klubie trener Marcin Stefaniec, to tylko nieliczne zmiany, z którymi mieliśmy do czynienia u progu obecnego sezonu.

Przed rozpoczęciem rozgrywek AZS nie był wymieniany w szerokim gronie faworytów. Głównym zadaniem postawionym przed zespołem jest utrzymanie się w Lidze Centralnej. Solidnie przepracowany (pod okiem duetu trenerskiego Marcin Stefaniec - Sławomir Bodasiński) okres przygotowawczy do sezonu, od samego początku przynosił doskonałe efekty. Jak się później okazało, pierwsze zwycięstwa nie były przypadkowe. W ostatecznym rozrachunku osiągnęliśmy świetny bilans: 10. zwycięstw w 12. meczach ligowych, oraz awans na szczebel centralny PGNiG Pucharu Polski. Pozycja wicelidera w tabeli Ligi Centralnej z dorobkiem 31 punktów!, to rezultat który wykracza poza przedsezonowe oczekiwania.

Akademicy rozegrali 23. oficjalne mecze ligowe i pucharowe w 2021 roku. 21. razy schodzili z parkietu w roli triumfatorów. Jeden mecz rozstrzygnęły dopiero rzuty karne i tylko raz rywale okazali się lepsi po 60. minutach gry. Seria kolejnych zwycięstw zatrzymała się dopiero na liczbie 20 (wliczając mecze ligowe i pucharowe). Aby uznać ten rok za idealny, zabrakło tylko pokonania MKS-u Wieluń i KPR-u Legionowo.

Druga część mijającego roku, była szczególna także z innego powodu. Od początku sezonu 2021/2022 na trybunach wreszcie zasiedli kibice. Dzięki temu sympatycy AZS-u mogli wesprzeć naszych zawodników głośnym dopingiem. Łącznie 4950 widzów obejrzało osiem ligowych meczów w Białej Podlaskiej (zliczono tylko mecze dostępne dla publiczności), co daje średnio 619 osób na mecz i jest drugim wynikiem, pod tym względem, w całej Lidze Centralnej (lepszym wskaźnikiem może pochwalić się tylko KPR Ostrovia).

Na grę zespołu patrzyło się z dużą przyjemnością, satysfakcją i dumą. O poziomie sportowych emocji niech świadczą choćby: wysoka wygrana z Orlen Upstream SRS Przemyśl, odrobienie 11. bramek straty w pojedynku ze Stalą Gorzów, czy uratowanie remisu z MKS-em Wieluń, gdy na minutę przed końcem zawodów mieliśmy 3 bramki mniej od rywali. I są to tylko nieliczne przykłady meczów, które na dłużej zapadną w pamięci bialskich sympatyków piłki ręcznej.

"Biało-zieloni" są obecnie najskuteczniejszą ekipą w rozgrywkach Ligi Centralnej sezonu 2021/2022, a cały rok 2021 zamykamy ze średnią bramek na mecz wynoszącą 31,5. Średnio tracimy 25,6 bramki w meczu, co z pewnością ma też spore przełożenie na zdobywanie ligowych punktów. A tych "zgarnęliśmy" blisko 93%, ze wszystkich możliwych do zdobycia.

W każdym z 23. meczów zagrało pięciu naszych szczypiornistów: Norbert Maksymczuk, Patryk Niedzielenko, Marcin Stefaniec, Przemysław Urbaniak i Bartosz Ziółkowski. Ale zaangażowanie, umiejętności i praca, każdego z 24. zawodników, którzy reprezentowali akademickie barwy, były tak samo ważne. Bo AZS, to przede wszystkim ZESPÓŁ.

Umieszczenie piłki w bramce przeciwników to esencja piłki ręcznej. Najwięcej wybuchów radości doznaliśmy po rzutach Przemysław Urbaniaka, który w 2021 roku pokonywał bramkarzy 85 razy. O trzy trafienia mniej mają na koncie Leon Łazarczyk i Bartosz Ziółkowski. Poniżej zestawienie autorów wszystkich 725 bramek zdobytych w kończącym się roku.

Koniec roku to również dobry czas, aby podziękować naszemu zespołowi za każdy mecz, punkt, akcję, bramkę... za wszystko, czego dokonali nasi zawodnicy w 2021 roku. Za wysiłek i trud jaki wkładają w treningi, za walkę o każdy centymetr boiska, za emocje jakich nam dostarczają. Dziękujemy!!!

Teraz przed zawodnikami krótki czas wytchnienia, odpoczynku i regeneracji. Przerwa świąteczno-noworoczna to również możliwość spędzenia większej ilości czasu z rodziną i przyjaciółmi, co w trakcie sezonu często jest mocno ograniczone.

Jaki będzie zatem 2022 rok? Dowiemy się za kolejne 365 dni. Ale mamy nadzieję, że będzie on co najmniej tak udany, jak obecny.

Sportowo, pod wieloma względami, druga runda zapowiada się dużo trudniej, od tej niemal już zakończonej (pozostał do rozegrania jeden mecz z KPR-em Ostrovią Ostrów Wielkopolski). Większość spotkań zagramy na obcych boiskach. Zespoły bardziej się poznały, a AZS stał się teamem rozpoznawalnym, na który każdy rywal mobilizuje wszystkie swoje siły. Dlatego też, przed bialskim zespołem dużo pracy, aby doskonalić swoją grę, dopracować schematy i zniwelować do minimum pojawiające się błędy.

Wraz z nadejściem 2022 roku Klub czekają spore zmiany. Głównie te związane ze sprawami organizacyjno-formalnymi i finansowymi, aby spełnić wymogi pozasportowe stawiane zespołom Ligi Centralnej.

W nadchodzącym roku, pierwszy raz na boisko wybiegniemy już 19 stycznia. I od razu będzie to wielkie święto szczypiorniaka w Białej Podlaskiej. W 1/16 finału PGNiG Pucharu Polski podejmiemy aktualnie 5. zespół Superligi - Gwardię Opole. Już dziś zachęcamy do zarezerwowania sobie tego terminu, na wizytę w hali przy ulicy Marusarza.

Zespół KS AZS-AWF Biała Podlaska w sezonie 2021/2022