Oficjalna strona,
KS AZS-AWF

+(48) 83 342 87 74
azsawfbp@gmail.com

Aktualności

Radosny powrót z Sosnowca

Piłka Ręczna

Piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska rozegrali drugi mecz sezonu 2023/2024. Tym razem przyszło nam udać się do Sosnowca, gdzie zmierzyliśmy się z Zagłębiem Handball Team. W pierwszych minutach rywalizacji, to właśnie gospodarze dostąpili przyjemności prowadzenia w meczu. Jednak za każdym razem bilans bramkowy do stanu równowagi sprowadzał Kamil Kozycz. Do 5. minuty, nasz rozgrywający uczynił to trzykrotnie, stąd wynik 3:3. Później miejscowi objęli jeszcze prowadzenie 4:3, ale po kilkudziesięciu sekundach na remis trafił Wiktor Wójcik. Była wtedy zaledwie szósta minuta spotkania, a jednocześnie ostatni moment, gdy Zagłębie miało rezultat gwarantujący jakąkolwiek zdobycz punktową. Chwilę po tym ze skrzydła bramkę zdobył Julian Reszczyński i Akademicy całkowicie przejęli inicjatywę w tych zawodach. Wynik podwyższył debiutujący w bramce „biało-zielonych”, Daniel Makowski. Zawodnik w bramkarskiej bluzie z numerem 42, trafił do pustej bramki rywali z własnego pola bramkowego. Zegar odliczał wtedy ósmą minutę meczu, a tablica wyników pokazywała stan 6:4 dla gości.

Podobną zaliczkę mieli szczypiorniści AZS-u po upływie kwadransa gry. Skuteczny rzut oddał Bartosz Warmijak, a w jego ślady poszli jeszcze: Franciszek Wierzbicki (dwa trafienia) i Jakub Tarasiuk. Od tego momentu (10:8 dla bialskiego zespołu), gospodarze mieli spore problemy ze znalezieniem sposobu na ogranie naszej defensywy, a kiedy już udała się ta sztuka, na wysokości zadania w bramce Akademików, stawał Wiktor Kwiatkowski, który seriami odbijał rzuty miejscowych. Szybko przełożyło się to na wynik. Swoją pierwszą bramkę w akademickich barwach zdobył Mateusz Grzenkowicz. Kolejne dwa skuteczne rzuty Franciszka Wierzbickiego, przedzielił swoim trafieniem do bramki rywali, Jakub Tarasiuk. W 20. minucie AZS zbudował więc pokaźną, 6-bramkową zaliczkę (14:8).

Do końca pierwszej połowy było jeszcze lepiej. Akcję z prawego skrzydła wykończył Julian Reszczyński, a swoją obecność na kole, zaznaczył dobrym rzutem Łukasz Kandora. Końcowe minuty, przed przerwą należały do Wiktora Wójcika, który trzykrotnie trafił do bramki Zagłębia. Nie mniej efektownie wyglądała obrona rzutu karnego przez Daniela Makowskiego. Co nie powiodło się Jakubowi Kohrsowi, bez problemu udało się Bartłomiejowi Mazurowi. To właśnie z linii siódmego metra nasz skrzydłowy ustalił rezultat do przerwy, na 20:13 dla bialskiego Klubu.

Gospodarze nieznacznie zmniejszyli straty tuż po wznowieniu gry (21:17 dla Akademików w 37. minucie). W tym czasie konto bramkowe naszego zespołu zasilił jedynie skutecznie egzekwowany przez Filipa Lewalskiego rzut karny. Chwilowy błysk Zagłębia szybko ugasili nasi zawodnicy. Jakub Tarasiuk (dwa trafienia), Wiktor Wójcik i Kamil Kozycz, okazali się skutecznymi egzekutorami, przy wykańczaniu akcji całego zespołu. Bramka ostatniego z wymienionych rozgrywających określała stan rywalizacji na poziomie 25:19.

Ekipa z Sosnowca na początku 50. minuty najwyraźniej poczuła wiatr w żagle. Trzy bramki z rzędu sprawiły, że przewaga AZS-u stopniała do trzech trafień. Trener gospodarzy, Arkadiusz Kowalski, w akcjach ofensywnych swojego zespołu wycofywał bramkarza, zwiększając liczbę zawodników w polu do siedmiu. Miało to sprawić, że zdobywanie kolejnych bramek dla sosnowieckiej ekipy, przyjdzie jeszcze łatwiej. Ten manewr taktyczny przyniósł jednak odwrotny efekt do zamierzonego. Najpierw szybkim wznowieniem ze środka boiska do bramki Zagłębia trafił Łukasz Kandora. W kolejnych boiskowych wydarzeniach, szczelna linia obrony Akademików, co chwila przejmowała piłkę i podwyższała swój dorobek bramkowy. Tej sztuki dokonali kolejno: Bartłomiej Mazur, Wiktor Kwiatkowski (rzut z własnego pola, do pustej bramki) i Jakub Tarasiuk. Całości dopełnił Julian Reszczyński, trafiając na 30:23.

Zagłębie stać było na jeszcze jeden zryw. Trzy bramki pod rząd pozwoliły zmniejszyć straty do czterech trafień (30:26 dla gości). Była wtedy 54. minuta. Ale od tego momentu, parkiet należał już wyłącznie do naszych szczypiornistów. Rzuty karne wykorzystali obaj nasi skrzydłowi z lewej strony boiska, Filip Lewalski i Bartłomiej Mazur. Drugą bramkę w tym meczu zdobył… Wiktor Kwiatkowski, który oprócz celnych rzutów przez niemal całą długość boiska, zanotował kolejne spotkanie na poziomie ponad 40% skuteczności interwencji w bramce. Tuż przed końcem zawodów w Sosnowcu lista strzelców wzbogaciła się jeszcze o trafienie Olafa Wojneckiego, który ustalił wynik końcowy meczu na 34:26.

Radość naszych zawodników po końcowym gwizdku była w pełni uzasadniona, wszak po dwóch spotkaniach ligowych mają komplet punktów.

„Partnerem zespołu piłkarzy ręcznych Akademickiego Klubu Piłki Ręcznej AZS AWF Biała Podlaska jest Województwo Lubelskie”