W ramach 18. kolejki rozgrywek Ligi Centralnej piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska podejmowali we własnej hali Zagłębie Handball Team Sosnowiec. Początkowo mecz miał wyrównany przebieg i w 6. minucie mieliśmy remis 3:3. Dwie bramki zdobył Jakub Tarasiuk, a jedną Julian Reszczyński. W kolejnej akcji na prowadzenie ponownie wyszli goście, ale od tego momentu na parkiecie istniał tylko zespół i był nim AZS. Na potwierdzenie tego wystarczy dodać, że Akademicy zdobyli dziesięć bramek z rzędu! Zasługa w tym świetnie zorganizowanego bloku defensywnego i Wiktora Kwiatkowskiego, który na długie minuty zamurował dostęp do bramki gospodarzy.

W dniu 7 lutego 2024 roku w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale, żeńska część kadry narodowej, odebrała nominacje na Mistrzostwa Europy Kobiet i Mężczyzn w podnoszeniu ciężarów, które odbędą się w Sofii (12-20 lutego 2024 r.).

Skład Reprezentacji Polski obejmuje 5 zawodniczek i 7 zawodników oraz sztab szkoleniowy. W tym gronie znalazły się również przedstawicielki KS AZS-AWF Biała Podlaska.

Piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska wracają na własną halę. Już w sobotę, tradycyjnie o godzinie 18:00, w ramach 18. kolejki rozgrywek Ligi Centralnej, podejmą Zagłębie Handball Team Sosnowiec.

Nasi rywale to aktualnie 14. drużyna w ligowej tabeli. Myśląc o zachowaniu statusu ligowego na poziomie Ligi Centralne, ekipa z Sosnowca musi szukać punktów w każdym meczu. A tych uzbierała dotychczas zaledwie osiem. Na taki dorobek Zagłębia, złożyło się jedyne zwycięstwo za trzy punkty w Gorzowie Wielkopolskim (26:23). Po dwa punkty zawodnicy z południa Polski wywalczyli po zwycięskich konkursach rzutów karnych w zawodach przeciwko Jurandowi Ciechanów (26:26) i Olimpii Piekary Śląskie (26:26), a jeden punkt przyniosła z kolei porażka po rzutach karnych ze Stalą Gorzów (30:30).

Drugą rundę rozgrywek Ligi Centralnej piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska rozpoczęli od derbowego spotkania z KPR-em Padwą Zamość. Zadanie zdobycia kolejnych ligowych punktów było o tyle trudne, że graliśmy na wyjeździe, na parkiecie wicelidera zaplecza Superligi. Jak dowodzi historia mecze drużyn z województwa lubelskiego, zawsze dostarczają mnóstwa emocji i sportowej walki. Nie inaczej było i tym razem.

Już w najbliższą sobotę piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska rozpoczną rundę rewanżową w rozgrywkach Ligi Centralnej. Będzie to derbowy, wyjazdowy mecz z KPR-em Padwą Zamość. Ekipa z południowej części województwa lubelskiego zajmuje drugie miejsce w tabeli. W dotychczasowych 14. meczach zdobyła 32. punkty. Tylko cztery zespoły mogą poszczycić się zdobyczą punktową w zawodach przeciwko KPR-owi. W tym gronie jest bialski AZS, który w hali przy ulicy Marusarza wygrał 24:22. Podobnej sztuki dokonały ekipy: Śląska Wrocław (wygrana w Zamościu 29:21) i Nielba Wągrowiec (w zamojskiej hali OSiR wygrała 34:31). Ponadto Padwa rozstrzygnęła na swoją korzyść konkurs rzutów karnych w meczu przeciwko Miedzi Legnica (w regulaminowym czasie gry padł remis 28:28).

Z ogromną radością informujemy, że w drugiej rundzie sezonu 2023/2024 Partnerem zespołu piłkarzy ręcznych Akademickiego Klubu Piłki Ręcznej AZS AWF Biała Podlaska jest Województwo Lubelskie.

Na mocy podpisanej umowy promujemy Województwo Lubelskie i markę "Lubelskie Smakuj Życie", w rozgrywkach mistrzowskiej Ligi Centralnej Mężczyzn Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Oznacza to, że zarówno Województwo Lubelskie, jak i marka "Lubelskie Smakuj Życie", będzie z naszym zespołem do końca sezonu, na parkietach Ligi Centralnej w całej Polsce!

Pierwsze starty, w 2024 roku, mają za sobą lekkoatleci KS AZS-AWF Biała Podlaska. Nasi zawodnicy uczestniczyli w halowych zawodach w: Warszawie, Spale i Toruniu. Podczas tych rywalizacji padło kilka cennych rezultatów i nowych rekordów życiowych.

Diana Cherednychenko (2006) w konkurencji skoku w dal otworzyła rok wynikiem 4,63 m (Spała), ale w rozgrywanych w minioną niedzielę, zawodach w Toruniu, ustanowiła swój nowy rekord życiowy, znacznie zbliżając się do granicy pięciu metrów – 4,95 m.

Czwartkowe spotkanie z SMS-em ZPRP I Kielce było dla piłkarzy ręcznych AKPR AZS AWF Biała Podlaska, ostatnim meczem I rundy rozgrywek Ligi Centralnej w sezonie 2023/2024. Zawody rozpoczęły się od bramki z koła Łukasza Kandory, na co młodzi szczypiorniści z Kielc odpowiedzieli dwoma trafieniami. W kolejnej akcji nasz obrotowy ponownie ograł defensywę SMS-u i mieliśmy remis 2:2. Równowaga bramkowa była również w 10. minucie (4:4), a o zasilenie konta bramkowego Akademików zadbali: Franciszek Wierzbicki i Wiktor Wójcik.

Remis widniał na tablicy wyników także w 18. minucie (7:7). W tym czasie bramki dla AZS-u padały wyłącznie z rzutów karnych. Ich skutecznym egzekutorem był Mateusz Grzenkowicz (trzy trafienia). SMS odzyskał prowadzenie także po rzucie z linii siódmego metra. Wtedy przez obronę gospodarzy przedarł się Olaf Wojnecki, a chwilę później Wiktor Wójcik i „biało-zieloni” prowadzili w tych zawodach 9:8.

Piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska, nie mieli zbyt dużo czasu na rozpamiętywanie minimalnej porażki ze Stalą Gorzów, gdyż już w czwartek (18 stycznia) zmierzą się z kolejnym rywalem w Lidze Centralnej. Ostatni mecz pierwszej rundy sezonu 2023/2024 zaplanowany był na najbliższy weekend, ale na wniosek gospodarzy i za zgoda naszego zespołu rywalizacja Akademików z SMS-em ZPRP I Kielce, odbędzie się nieco szybciej. W gronie naszych obecnych zawodników grę w barwach kieleckiej szkoły maja za sobą: Dominik Antoniak, Mateusz Grzenkowicz i Franciszek Wierzbicki. Ponadto wyjazd do stolicy województwa świętokrzyskiego, będzie podróżą w rodzinne strony dla: Bartłomieja Mazura, Olafa Treli, Wiktora Wójcika oraz trenera Marcina Stefańca.

14. kolejka Ligi Centralnej mężczyzn przyniosła mecz zespołów sąsiadujących w tabeli. AKPR AZS AWF Biała Podlaska podejmował we własnej hali Budimex Stal Gorzów. Historia spotkań obu zespołów dowodzi, że wcześniejsze zawody tych ekip, zawsze były wyrównane i pełne sportowej walki do ostatnich sekund. Nie inaczej było i tym razem.

Zaczęło się od prowadzenia gości. Na dwie bramki Stali odpowiedział skutecznym rzutem Bartłomiej Mazur, a chwilę po tym, jak Mateusza Stupińskiego z rzutu karnego zatrzymał nasz bramkarz Wiktor Kwiatkowski, do remisu 2:2 doprowadził Jakub Tarasiuk. Przyjezdni okazali się skuteczni w kolejnych trzech akcjach z rzędu, co przełożyło się na wynik 2:5, z punktu widzenia naszego zespołu.