W dniach 4-6 października 2024 roku w Siedlcach odbyły się Mistrzostwa Polski U23 kobiet i mężczyzn w podnoszeniu ciężarów. W najwyższych rangą krajowych zawodach młodzieżowców startowało troje reprezentantów KS AZS-AWF Biała Podlaska.

Jako pierwsze na siedleckim pomoście walczyły panie. W kategorii 76 kg, rywalizowała Wiktoria Gierczuk. Nasza zawodniczka zaliczyła wszystkie swoje próby w rwaniu, które ukończyła wynikiem 89 kg (drugie miejsce i rekord życiowy). W pierwszej próbie podrzutu w górę powędrowała sztanga o wadze 100 kg, a kolejne dwie próby były atakiem na rekord życiowy. Niestety oba podejścia do 108 kg okazały się nieskuteczne. Wystarczyło to jednak do zajęcia drugiego miejsca w podrzucie i srebrnego medalu Mistrzostw Polski U23 w dwuboju.

Mecz czwartej kolejki Ligi Centralnej nie przyniósł piłkarzom ręcznym AKPR AZS AWF Biała Podlaska, upragnionych punktów. Chociaż zawody z WKS-em Grunwaldem Poznań, rozpoczęły się od prowadzenia Akademików 2:0, po dwóch trafieniach Jakuba Tarasiuka, to po pięciu minutach rywalizacji był już remis 3:3. Trzecie trafienie dla gospodarzy padło po rzucie karnym egzekwowanym przez Mikołaja Rodaka. Nasz skrzydłowy wyprowadził „biało-zielonych” na prowadzenie 4:3, a po wyrównaniu stanu meczu przez przyjezdnych, ponownie mieliśmy jedno trafienie więcej dzięki bramce Jakuba Tarasiuka.

Po środowym zwycięstwie w Wojewódzkim Finale Pucharu Polski czas na powrót do rozgrywek ligowych. Już w sobotę 5 października 2024 r. (godzina 17:00) zespół AKPR AZS AWF Biała Podlaska podejmie we własnej hali beniaminka Ligi Centralnej, WKS Grunwald Poznań.

Ekipa ze stolicy Wielkopolski rozpoczęła sezon dokładnie tak samo jak Akademicy, czyli od dwóch nieznacznych porażek. Na inaugurację WKS przegrał 20:22 z Sandrą Spa Pogonią Szczecin, a w drugiej kolejce spotkań z Nielbą Wągrowiec 23:24 (takie samo zwycięstwo MKS odniósł w starciu z naszym zespołem). Tutaj jednak podobieństwa się kończą. W trzecim ligowym meczu sezonu 2024/2025, AZS zanotował porażkę z Jurandem, a Grunwald niespodziewanie urwał punkt Handball Stali Mielec. W regulaminowym czasie gry padł remis 30:30, a faworyzowany zespół z Podkarpacia, wygrał dopiero po konkursie rzutów karnych. To właśnie ten jeden punkt zdobyty przez poznańską ekipę sprawia, że w tabeli znajduje się ona tuż przed AZS-em, na 12. miejscu.

W dniu 2 października 2024 roku (środa) odbył się Wojewódzki Finał Pucharu Polski (na szczeblu Lubelskiego Związku Piłki Ręcznej - LZPR). Zawody zostały rozegrane w hali sportowej OSiR w Zamościu. Uczestniczyły w nim dwa zespoły Ligi Centralnej, gospodarze - KPR Padwa Zamość i AKPR AZS AWF Biała Podlaska. W regulaminowym czasie mecz zakończył się remisem 25:25 i do wyłonienia zwycięskiej ekipy potrzebny był konkurs rzutów karnych, a w nim lepsi okazali się Akademicy, którzy wygrali 3:2 i uzyskali awans do rozgrywek Orlen Pucharu Polski na szczeblu centralnym.

Trzecia kolejka Ligi Centralnej mężczyzn nie przyniosła upragnionych punktów dla piłkarzy ręcznych AKPR AZS AWF Biała Podlaska. I chociaż jeszcze na kilkanaście minut przed końcem rywalizacji z Jurandem Ciechanów, nic nie wskazywało na smutne zakończenie tych zawodów, to niestety zanotowaliśmy trzecią z rzędu porażkę, a wliczając poprzedni sezon, był to nawet czwarty mecz ligowy naszych szczypiornistów, zakończony sukcesem rywali.

Rozgrywki Ligi Centralnej mężczyzn nabierają tempa. Przed zespołami zaplecza Superligi, trzecia kolejka spotkań, a w niej AKPR AZS AWF Biała Podlaska podejmie Juranda Ciechanów. Mecz rozpocznie się 28 września 2024 roku (sobota) o godzinie 17:00.

Drużyna z Mazowsza rozpoczęła sezon od wysokiej porażki w Mielcu 20:38, ale już w drugim spotkaniu ograła MKS Olimpię Medex Piekary Śląskie 34:27 i z trzema punktami zajmuje 8. miejsce w tabeli.

W najbliższą sobotę piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska zagrają trzeci mecz w Lidze Centralnej, a kolejnym spotkaniem w harmonogramie gier naszego zespołu w sezonie 2024/2025, będzie Wojewódzki Finał Pucharu Polski (na szczeblu Lubelskiego Związku Piłki Ręcznej - LZPR). Zawody zostaną rozegrane w dniu 2 października 2024 roku (środa) o godzinie 17:00 w hali sportowej OSiR w Zamościu. Rywalem Akademików będzie KPR Padwa Zamość.

W drugiej kolejce Ligi Centralnej piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska udali się na wyjazdowy pojedynek z Handball Stalą Mielec. Początek rywalizacji z jednym z faworytów do końcowego tryumfu rozgrywkach, rozpoczął się dość obiecująco. W 5. minucie był co prawda remis 3:3 (bramki dla Akademików zdobyli: Daniel Szendzielorz - dwie i Olaf Wojnecki), ale później lepiej prezentowali się nasi zawodnicy. W efekcie trafień kolejno: Dominika Antoniaka (z rzutu karnego), Mikołaja Rodaka i Łukasza Kandory, to "biało-zieloni" objęli prowadzenie 6:4.

Tym razem w piątek, swój drugi mecz w Lidze Centralnej mężczyzn w sezonie 2024/2025, zagrają piłkarze ręczni AKPR AZS AWF Biała Podlaska. W Mielcu zmierzą się z liderem i pretendentem do awansu, Handball Stalą. Zawody rozpoczną się 20 września 2024 r. o godzinie 19:00.

Ekipa z województwa podkarpackiego przeprowadziła wile ciekawych ruchów transferowych, a dużą część nowych zawodników stanowią szczypiorniści wycofanej z rozgrywek Superligi, Unii Tranów. Tym sposobem w kadrze zespołu Roberta Lisa znaleźli się m.in.: Paweł Podsiadło, Przemysław Mrozowicz i Jakub Tokarz. To niejedyne wzmocnienia personalne, gdyż drużyna Stali zmieniła niemal połowę swoich zawodników.

Inauguracja sezonu 2024/2025 w Lidze Centralnej nie przebiegła po myśli piłkarzy ręcznych AKPR AZS AWF Biała Podlaska. Mecz z Nielbą Wągrowiec rozpoczął się od premierowej bramki debiutanta, Mikołaja Rodaka. Niestety później trafiali wyłącznie goście, którzy zdobyli cztery bramki z rzędu, przez co wynik na tablicy wyświetlał stan 1:4. "Biało-zieloni" odrobili straty już w 11. minucie. Dwukrotnie akcję Akademików kończyły się sukcesem po rzutach Jakuba Tarasiuka. Do tego skuteczni byli również Łukasz Kandora i Dominik Antoniak. To właśnie po rzucie tego drugiego pojawił się remis 5:5. Równowaga bramkowa utrzymała się do 14. minuty (7:7), gdy obronę MKS-u wymanewrował Olaf Wojnecki. Wcześniej po raz drugi na listę strzelców wpisał się Łukasz Kandora.